Chicagowski skateshop Uprise wraz z Spitfire połączyli siły, czego efektem są kolaboracyjne kółeczka.
Tutaj pozwolę sobie przytoczyć taką anegdotkę. Kiedy parę lat temu byłem w Chicago, to jedna rzecz najbardziej rzuciła mi się w oczy. Mianowicie miałem nieodparte wrażenie, że wszyscy biali mieszkańcy tego miasta i okolic to Polacy, sądząc po tym w jakim języku się komunikowali. Natomiast z innej beczki, patrząc na nasze statystyki i odwiedziny z USA, to rejon jeziora Michigan wiedzie prym wśród wejść na SA z zagranicy. Czyli jest spora szansa, że jakiś skejt polskiego pochodzenia, który mieszka w Chicago, przeczyta newsa, zajara się tymi kołami i je kupi w Uprise, bo tylko tam są dostępne. Fajnie by było, hehe:)
BTW, zapomniałbym wpomnieć, że koła są dostępne w rozmiarze 52mm (Classic) i 53mm (SF Wides).