Testy Skateaffair w kwestii obuwia do tej pory obejmowały wyłącznie buty stricte deskorolkowe. Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się kategorii afterskate/chiller (jak kto woli). Dość oczywistym wyborem jest tutaj Etnies Scout. But zaprezentowany już kilka ładnych kolekcji temu.
W mojej ocenie wprowadzenie tego modelu do linii niejako umocniło pozycje Etnies na rynku, zaspokajając potrzebny skejtów, ale też „zwykłych ludzi”. Scout gości w mojej szafie właściwie od premiery, czyli już ponad 6 lat!
Ambasadorem modelu Scout od początku jego historii jest zajebisty surfer Mason Ho, to właśnie jego kolorystyka była jedną z pierwszych. Po dziś dzień Scouty wyszły w niezliczonych wersjach kolorystycznych/materiałowych, jako flagowy model Etnies but ten był też często płótnem wykorzystywanym przy kolaboracjach.
Dla kogo przeznaczony jest Etnies Scout?
Krótko i na temat: Scout to model dla każdego. Chociaż korzenie modelu to surfing, to sprawdza się on w wielu innych sytuacjach. Z mojej perspektywy jest to mega wygodny, bardzo lekki i przewiewny wakacyjny chiller. Po całym dniu na desce w butach na płaskiej podeszwie nie ma nic lepszego niż odpoczynek w wygodniejszym obuwiu. Scout siądzie zarówno skejtom, surferom jak i Waszym rodzicom.
Intensywność testów
Moje testy to kilka ładnych lat użytkowania tych butów, głównie w okresie wakacyjnym oraz na wyjazdach. Parę, którą widzicie na zdjęciach wystawiałem na dość ekstremalne próby. Przede wszystkim korzystałem z tych butów na spotach surferskich z rafowym dnem, chroniły one moje stopy wtedy przed nadmiernym pocięciem. Także słona woda i długotrwałe moczenie nie są jest Scoutowi straszne.
Do tego zdarzyło mi się w nich nawet trochę pojeździć na desce, kiedy nie miałem innych butów pod ręką – tutaj chociaż da się w nich jeździć to nie polecam, gdyż grip dość mocno dojeżdża delikatną cholewkę.
Oprócz tego grana była siłownia, pustynia, a finalnie nawet pralka (kilkukrotnie). Jak na kilkuletnie buty po takich próbach nie ma się co czarować, ich stan jest fenomenalny.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Cena & dostępność
W związku z tym, że Scout to jeden z głównych modeli Etnies, o dostępność nie musicie się martwić. W swojej ofercie mają go zarówno skateshopy jak i bardziej lifestylowe sklepy. Dodatkowo w związku z sukcesem jaki odniósł ten model, Scouty są dostępne w niezliczonych wersjach kolorystycznych. Ponadto od czasu premiery pojawiło się kilka upgrade’owanych wersji tego modelu (patrz Scout SC, Scout XT, Scout YB).
Na pewno ucieszy Was też fakt, iż jest to model dostępny w pełnej rozmiarówce (męskiej, damskiej oraz dziecięcej), a jego wyjściowa cena to 299 złotych, ale w związku z licznymi jego wersjami i ciągłymi premierami nowych, te starsze często można kupić w okolicach 150-189 złotych. Według mnie to dość uczciwa cena.
Dodatkowy feature, o którym nie każdy wie
Scout może funkcjonować również jako coś w stylu klapka. Dzięki taśmie umieszczonej z tyłu buta i elastycznym miękkim zapiętkom, but można wkładać oraz ściągać bez sznurowania, w sposób szybki taki jakiego często wymagamy na wakacjach. Zapiętki wystarczy złożyć do środka, wsunąć stopę i zabezpieczyć za pomocą wspomnianej taśmy. W żaden sposób nie wpływa to na kształt bryły buta, który kiedy tylko chcemy może wrócić do swojej pierwotnej formy.
Wrażenia po testach
Poważniejsze uszkodzenia udało mi się wywołać wyłącznie jazdą na deskorolce (co w zasadzie jest sprzeczne z przeznaczeniem tego modelu). Jak widać na załączonych zdjęciach przetarciu uległa cholewka buta, trochę zniszczyłem też sznurowadła.
Poza tym, mimo intensywnego użytkowania nie za bardzo mam się do czego przyczepić. Nawet podeszwa wykonana w technologii STi Evolution przetrwała próbę czasu. Jedyne co przychodzi na myśl to marzenie, o tym że buty na deskorolkę też będą kiedyś tak długo wytrzymywać…
Podsumowanie i ocena
Podsumowując, Scout to wyśmienity model jeśli szukacie buta „po desce”. But wytrzymuje próbę czasu i ciężkie warunki. Ponadto jest dostępny w wielu wersjach, a jego cena nie wprowadza w zakłopotanie.
Jeśli szukasz czegoś innego niż typowe, wulkanizowane trampki to Scouty zdecydowanie warto wziąć pod uwagę. Pamiętaj jednak, że to nie jest but na deskorolkę.