Zgodnie z zapowiedziami oficjalnie uruchamiamy kolejną stałą rubrykę na naszym portalu „Test&Ride”. Jak się zapewne domyślacie, to pod tą nazwą kryją się testy rozmaitych deskorolkowych produktów. Począwszy od kół, a skończywszy na desce, to za każdym razem będziemy testowali je na „własnej skórze”. Zweryfikujemy wszystko co się da: jakość, cenę, reklamę i zajawkowość.
Jako pierwsze zadebiutują dosyć nietypowe łożyska Rush Hybrid. Co się kryje pod nazwą tą nazwą i o jaką hybrydę chodzi opisujemy w „czytaj więcej”.
Zacznę może od tego, że podobnie jak w przypadku wielu innych branż, firmy które produkują w ściśle określonym przedziale artykułów są z reguły najbardziej cenione, ze względu na jakość i wykonanie. Chodzi o to, że jak firma produkuje zarówno samochody jak i suszarki (patrz Daewoo kiedyś) to nie mogą to być produkty najwyższych lotów. Angażowanie się firmy w produkcję w wielu branżach i segmentach nigdy nie będzie miało dobrego przełożenia na jakość towarów. Oczywiście są wyjątki, ale raczej takie potwierdzające tą regułę.
Jeżeli chodzi o pierwszy test, to wybór padł na firmę Rush Bearings, która specjalizuje się tylko i wyłącznie w produkcji łożysk. Konkretnym modelem, który testowaliśmy był Rush Hybrid. Poza samą fajną i chwytliwą nazwą, która przykuła naszą uwagę, najważniejsze jest to, że w tych łożyskach jedna z siedmiu kulek jest ceramiczna, i ma za zadanie czyścić i chłodzić całą resztę. Obudowa tych łożysk jest z cenionego tytanu, co przekłada się na ich wagę i właściwości toczenia się. Jak wiadomo łożyska ceramiczne są najszybsze, najfajniejsze ale też najdroższe. W zasadzie to są kosmicznie drogie, bo przewyższają ceną zwykłe dobre łożyska 3 a nawet 4 krotnie. Tutaj mamy łożyska co prawda tylko z jedną kulką ceramiczną, ale za bardzo przyzwoitą ceną ok 90 złotych. Podstawowe pytanie, to czy ta jedna ceramiczna kulka coś zmieni?
Oto co znalazłem na temat tego patentu na stronie koncernu SKF, który jest największym na świecie dostawcą produktów i rozwiązań m.in.: w przemyśle łożyskowym. Co tak na prawdę daje ta jedna ceramiczna kulka:
– łożyska mają to do siebie, że ich elementy ulegają wyżłobieniu. W trudnych warunkach, takich jak jazda na desce, dostaje się do ich środka brud powodując, że ich wytrzymałość i właściwości ulegają degradacji. Taka twarda kulka powoduje, że zostaje on zmielony i unieszkodliwiony, a łożyska znacznie dłużej utrzymują swój pierwotny charakter;
– dłużej wytrzymują w trudnych warunkach, za które można uznać właśnie jazdę na desce. Chodzi o to, że taka ceramiczna kulka zapobiega zatarciu się pracujących w łożysku drobnych części;
– łożyska dłużej pracują cicho. Ceramiczna kulka jest 60 % lżejsza od tej metalowej i naukowe badania SKF udowodniły, że nie wytwarzają zbędnych wibracji, które m.in. przekładają się na ich „kulturę pracy”, ale też coś co nas najbardziej interesuje czyli szybkość toczenia się;
A jak to wszystko wygląda na desce? Na Rush Hybrids przesiadłem się z polskich ABEC 7. Poza tym, że po założyłeniu je z kołami na trucki i po energicznym szarpnięciu kręciły się prawie minutę (co zobaczycie na filmiku poniżej), to na gładkiej, betonowej nawierzchni w skateparku myślałem, że dosłownie zwariuję ze szczęścia, aż musiałem się do tego przyzwyczaić. Dodam że poprzednie łożyska nie były zużyte, tylko nie mogłem się doczekać żeby te przetestować. Podobna sytuacja błogiego płynięcia, była na klasycznym polskim asfalcie, chodniku a także na drewnianej nawierzchni. Jeżeli chodzi o minusy, to po kilku wyjściach na deskę można było usłyszeć dobiegający z nich cichy pisk, ale nie miał on wpływu na samą jazdę i ich właściwości toczenia się/jezdne. Nie wiem na ile to jest kwestia wkręcania sobie jakiejś fazy, ale mając porządne i szybkie łożyska wydawało mi się, że triki lepiej wchodzą i ogólnie jazda jest skuteczniejsza i przyjemniejsza. Jeżdżę na nich od około miesiąca i narazie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Jeszcze ich nie czyściłem, ale nie będzie z tym problemu, ponieważ mają ściąganą: metalową osłonkę oraz plastikowy kołnierz.
Nie chciałbym się tutaj za bardzo rozwodzić i mącić, ale warto zwrócić jeszcze uwagę na rzecz, jak dała mi do myślenie w czasie jazdy na Rush Hybrid, po przesiadnęciu się z tych Abec 7. W największym skrócie, to moje i nie tylko odczucia na temat tego współczynnika ABEC to jest jedna wielka ściema. Tzn. on sam nie jest ściemą, ale ABEC ABECowi nie równy. Wkręciłem się w ten temat, doczytałem na specjalistycznych stronach, i okazało się że jest tyle zależności, które mają wpływ na pracę łożysk i współczynik ABEC, że to jes masakra. Jednak wszędzie wniosek był podobny – ABEC można zmierzyć, ale tylko wewnątrz jednej firmy, a nawet w przypadku konkretnego produktu, i tylko wtedy porówania będą miały sens. Łożyska ABEC 3 renomowanej firmy, mogą kręcić się dużo lepiej niż ABEC7 innej marki. Doczytałem o różnych standardach budowy łożysk, w których się je produkuje, zastosowaniu materiałów i smarów etc. , o czym firmy skejtowe na opakowaniach swoich produktów wcale nas nie informują. Rada dla użytkownika takiego jak my, też wszędzie była podobna, a mianowicie łożyska renomowanej firmy są lepsze, niezależnie od współczynika ABEC, który chyba wprowadza więcej zamieszania, niż pożytku i tworzy niezliczone mity i stereotypy.
Podsumowując, to chyba naprościej będzie napisać, że jeżeli ktoś z Was chce poczuć odrobinę ekskluzywności i jeszcze więcej szybkości w temacie łożysk, to Rush Hubrid Bearings są naprawdę świetną propozycją. Są co prawda droższe od standardowych łożysk, ale 90 pln nie jest ani wygórowaną ceną za tą jakość ani kwotą poza zasięgiem przeciętnego skejcika. Nawet jeżeli można kupić 2 razy tańsze łożyska (bo to w końcu tylko łożyska), to przyjemność z jazdy jest nieproporcjonalnie mniejsza. Nie znam zbyt dobrze innych produktów tej firmy, ale prędzej jestem w stanie im zaufać, gdyż produkują tylko i wyłącznie łożyska.
W skali ogólnej zajawkowości Test&Ride, łożyska Rush Hybrid oceniamy na 7,5 punkta w skali 1 – 10. Minusy za te piski i brak oficjalnego teamu (a jeżeli jest to się nim nie chwalą).
Na koniec zapraszamy na stare ale jare Rush Bearings promo.