Na Wreck Wheels wpadłem zupełnie przypadkowo, chyba jak większość z Was, przy okazji welcome editu Scott’a Decenzo. Nie omieszkałem sprawdzić ich stronę www i muszę przyznać, że chłopaki podeszli do tematu kół w bardzo oryginalny sposób a ich motto to „najlepsze koła na świecie”.
„World’s best urethane” brzmi chwytliwie, ale raczej przypomina przechwałki niż fakt. Jednak Wreck pokusiło się o serię filmików, w których dzięki prawom fizyki udowadniają, że to nie ściema i ich kółeczka są szybsze i bardziej sprężyste od m.in. Spitfire, Ricta czy Bones. Brzmi trochę nieprawdopodobnie, ale jeśli temat nie został sfingowany to jak tylko zadbają o większy team i ciekawsze grafiki to giganci mogą poczuć ich oddech na plecach.