Perus po kilku latach działalności w skejtowym biznesie ogłosił pierwszą serię pro desek!
Wydarzenie to całkiem spore, bo chłopaki nie śpieszyli się z nadawaniem sobie statusów, tytułów itd. tylko skupili się na dobrej zabawie, jeździe i samym rozwoju marki. Teraz część ekipy została doceniona dodatkowo miłym faktem posiadania swojego nazwiska na desce. Ciekawostką jest to, że „prosi” w Perus nie są opłacani i nie mają skejtowej pensji jak to bywa w wielkich korporacjach, ale wcale im z tego powodu nie jest przykro, choć jak wiadomo w teamie są takie nazwiska (np. Pirkka Pollari czy Eero Antilla), które spokojnie mogłyby się znaleźć w teamie niejednej światowej marki.
Wygląda na to, że Perus to jedna wielka familia, która wspiera „swoich” i buduje to z czego sama potem się utrzymuje, dlatego jak tylko możecie wspierajcie takie marki bo są na wyginięciu!
ps. nowe video Perus jeszcze w tym roku, a pro deski już wkrótce.