Nie wiem jak to się stało, że ani razu nie pojawił się news o marce Sweet Skateboards, ale trzeba to szybko zmienić. Okazją ku temu jest obowiązująca kolekcja Paradise Lost – może nie najnowsza, ale aktualna 🙂
O Sweet SKBTS słyszał zapewne każdy, kto widział film „Stee”, który powstał wspólnie z Sk8Mafia. Poszczególne, wspólne party (rider Sweet x rider Sk8Mafia) znajdziecie w necie, ale nie pytajcie mnie o całość, bo o nią o dziwo wciąż trudno. Niemniej jednak nie o tym mowa, bo chciałbym się skupić na produktach, a jest na czym. Moi drodzy, Sweet to szwedzki brand, który nie oferuje kilku desek i podstawowej gamy ciuchów. Moim skromnym zdaniem firma wyrasta na światowego lidera i o ile w kwestii desek ktoś mógłby ze mną polemizować (choć i tak jest ich cała masa oraz można skręcić sobie set up Sweet tylko z produktów tej marki!), tak w kwestii wielkości oferty kolekcji odzieżowej damskiej i męskiej nie mają sobie równych o czym może świadczyć chociażby 100 stronnicowy katalog z samymi produktami. Chyba nie ma potrzeby, ani za bardzo możliwości rozpisywania się o poszczególnych rzeczach, ale uwierzcie mi że warto obczaić ich ofertę, bo gwarantuję że będziecie pod wrażeniem.
Na koniec pozwolę sobie na dygresję, która podsumuje temat, który może trochę spłyciłem. Otóż śledząc na bieżąco trendy, katalogi, lookbooki etc. to największe skejtowe amerykańskie brandy wypadają produktowo (mam na myśli wielkość i różnorodność oferty) przy Sweet Skateboards co najwyżej „spoko”…