Lakai ma przyjemność zaprezentować 2 promodel buta Vincenta Alvareza.
W porównaniu do VA1 to odnoszę wrażenie, że VA2 jakby spowszedniał. Nie zrozumcie mnie źle, bo buty nie wyglądają słabo, ale w dzisiejszych czasach wydaje mi się, że od projektantów można wymagać czegoś więcej. Najbardziej wzrok przykuwają charakterystyczne linie na podeszwie, których akurat uważam że mogło by nie być wcale… Buciki natomiast nadrabiają kolorystycznie, zwłaszcza w opcji czarno – szarej i granatowo – bordowej. Mimo to życzę Vince’owi jak największej buły z ich sprzedaży, bo chłop ma tak inny styl od reszty i jeździ na takiej petardzie, że zasługuje na to.