Na pewno zauważyliście ostatnimi czasy coraz częściej pojawiającego się po dłuższej przerwie legendarnego skatera Jovontae Turnera.
Nie jest to oczywiście przypadek, bo poza tym że warto sobie przypomnieć jak stylowo koleżka kiedyś jeździł, to Jovontae odpala sygnowany swoimi inicjałami brand odzieżowy JT&CO.
Pierwsza kolekcja nawiązuje momentami do stylistyki lat 90-tych (m.in.: grafiki, szeroka krata, kurtki bejzbolówki) ale jak dla mnie to po prostu mix mody skejtowej i lifestylowej, jeśli tak to można nazwać. Moim zdaniem nie ma tu nic nowego, czy czegoś wybitnego, ale jednocześnie nie ma się czego wstydzić. Największym magnesem jest tu chyba sam JT.
Czekamy na więcej, bo może być ciekawie, jeśli do ekipy dołączą kolejni skaterzy.