Lato powoli się kończy, ale nic straconego – późne lato, cała jesień oraz wczesna zima to idealny timing na surfingowy wyjazd. Przeglądając sieć natrafiłem dziś na reklamę nowych boardshortów od Hurley – brandu, który jest „najkiem surfingu”, co ciekawe Nike faktycznie jest właścicielem tej marki.
Phantom Hyperweave „Flow” to pozycja na wodę nieco cieplejszą, niż w Bałtyku, sam przyznam, że do tej pory poza spontanicznymi wjazdami „na wariata” do chłodnych wód Atlantyku nigdy nie miałem okazji surfować w wodzie na tyle ciepłej, żeby pozwalała pływać w krótkich spodenkach.
Męskie boardshorty Hurley Phantom Hyperweave są wyposażone w pas Hyperweave, dzięki czemu zapewniają optymalne dopasowanie, lekkość i komfort. Nogawki o długości 47 cm mają półokrągłe wycięcia i są wykonane z elastycznego materiału, dzięki czemu zapewniają wyjątkową wygodę i funkcjonalność w każdych warunkach.