HUF rozpoczyna nowy rok na grubo, przed Wami długo zapowiadany promodel Austyna Gillette. Jak można było się spodziewać, nie jest to typowy skate-trampek jakich nie brakuje na rynku.
Austyny to eleganckie buty, które z powodzeniem moglibyśmy ubrać na randkę czy do kościoła hehe. Nie jest to model wobec, którego można przejść obojętnie i na pewno wzbudzi w Was skraje emocje.
Mnie osobiście od jakiegoś czasu taki styl bardzo leży i jeśli tylko nie ucierpiał deskorolkowy performance to czemu od razu mówić nie? Obawiam się tylko ceny, pamiętne Dylany kosztowały u nas około 500zł… W tym wypadku może być podobnie, no ale cóż za wygląd się płaci.