Bryan Herman doczekał się 4 promodelu buta Emerica.
Sygnowane jego nazwiskiem laczki zmieniały swoje oblicze, pierwsze były masywne i nie do zdarcia, drugie turbo wygodne, trzecie wyszczuplone, a teraz przyszedł czas na akcent atletyczny w postaci charakterystycznej podeszwy. Wspólną cechą wszystkich jego butów było to, że nie stosował podeszwy wulkanizowanej, a jedynie stylizowaną.
Przyznam, że w „Bake and Destroy” spodziewałem się czegoś więcej po Bryanie, ale co jak co, popa i stylówki nie można mu odmówić. G6 jest niepozorny, z przodem z jednego materiału, podeszwą przypominającą oldskoolowy koszykarski pro model Braydona Szafranskiego kiedy jeszcze śmigał dla Emerica. Bucik ma coś w sobie, i jeżeli jest tak wygodny jak poprzednie to wróżę mu udaną karierę.
Premiera buta za dokładnie 30 dni, czyli 12.12.12. W Polsce zapewne będą dostępne na początku przyszłego roku.
Zobaczcie też zdjęcia z imprezki inaugurującej G6 z Bryanem Hermanem w rolach głównych.