Fallen Footwear po prawie 3 letniej przerwie powraca do świata żywych. Swój akces do nowego teamu potwierdził właśnie długoletni rider tego brandu – Chris Cole.
Kto z nas nie pamięta takiego filmu jak Ride The Sky, solidnych deskorolkowych butów i nonkonformizmu Jamie Thomasa? Ciężkie numery, długie włosy albo łyse pały riderów Fallen były nie do podrobienia. Każdy kto jarał się Zero Skateboards (a było tych osób trochę) obowiązkowo chciał mieć na nogach Falleny. W 2016 roku The Boss zadecydował, że zamyka interes bo nie ma na niego w tej chwili koniunktury. Pisaliśmy o tym tutaj.
Po pogłoskach dotyczących powrotu Fallen na deskorolkowe salony, wielki „come back” do teamu potwierdził Chris Cole (od 2011 jeździł dla DC). Obok niego w rolę ambasadorów marki wcielili się starzy wyjadacze Billy Marks i Tommy Sandoval oraz młody gniewny Zach Doelling. Na stronie Fallen Footwear widnieją jeszcze 2 miejsca dla kolejnych team riderów. Też jesteście ciekawi kto to będzie?
Jeżeli chodzi o obecną ofertę butów, to znalazły się w niej 3 modele: wulkanizowane Bomber i Phoenix, oraz cupsole’owy Patriot. Co ciekawe, buty te nie są robione pod publiczkę i zgodnie z obecnymi trendami, ale są raczej ukłonem w kierunku najlepszych lat marki Fallen. W czasach kiedy zabiegi marketingowe w stylu powrotów do przeszłości okazują się strzałem w dziesiątkę może mieć to jakiś sens. Pytanie tylko na jak długo i czy pójdzie za tym taka zajawa jak kiedyś? Czy w ogóle bez Jamiego Thomasa Fallen może istnieć?