Emerica przedstawia sporą gamę modeli, które opisuje hasłem „vegans”. Oznacza to, że buty zostały wykonane w całości z materiałów syntetycznych, więc żadna żywa istota nie oddała życia, żebyś mógł pośmigać na desce.
Kilka przykładów:
Promodel Jerry’ego Hsu w kolorze oliwkowym, wysokość mid, cała masa wkładek, wyściółek i gąbek zapewniających komfort jazdy oraz potrójne szwy w okolicach palców- czyli tam gdzie potrzebne są najbardziej!
Model Tempster zaprojektowany przez weterana sztuki i skateboardingu – Eda Templetona, idealny przykład sztuki użytkowej 🙂 Jak piszą sami twórcy – jak już skończycie te buty podziwiać, to musicie w nich pojeździć! A to raczej sama przyjemność, bo ten model także jest naszpikowany wzmocnieniami i technologiami ułatwiającymi śmiganie na desce
- Leciutki but w sam raz do czillowania! Wbrew nazwie można go z powodzeniem nosić bez sznurówek, specjalna, ukryta taśma będzie trzymać stopę na właściwym miejscu. Gdybyś jednak wolał nosić je klasycznie, para sznurówek i tak znajduje się w zestawie
- Pierwsze slip-ony od Emerica. Jak dla mnie nie nadają się zbytnio na buty do jazdy, ale podobno dzięki wulkanizowanej podeszwie i szeregowi innych wzmocnień da się w nich spokojnie kręcić flipki.
-
Ultra-slimy, podobne do Laced ale mają jeszcze cieńszą podeszwę. Superlekkie buty do jazdy i czillowania. Tłumacząc nazwę na nasze, to bardziej jednak do tego drugiego 😉 Dostępne w kilku wariantach kolorystycznych.