Kolejna kolaboracją, która dziś zrobiła mój dzień to współpraca dobrze znanych marek Brixton i Fender. Efektem tego tekstylno muzycznego melanżu jest kolekcja klasycznych nakryć głowy.
Obie marki są na tyle dobrze znane, także wybaczcie, ale podaruję sobie słowo wstępu na ich temat. Polecam jednak wpaść od czasu do czasu na strony Fender i Brixton. Zawsze się tam sporo dzieje z naciskiem na styl i dobre brzmienie. Podobnie zresztą jak i w przypadku najnowszej kapsuły jaką przygotowały dla nas obie marki.
Kapelusze i nie tylko
Efektem współpracy Brixton i Fender są klasyczne nakrycia głowy, które towarzyszyły i towarzyszą muzykom przez kolejne dekady w studio, w trasie i na scenie. Przede wszystkim nie mogło zabraknąć kapeluszy, zarówno klasycznych, jak i tych z szerszym oraz węższym rondem. Dalej mamy stylowe kaszkiety oraz bardziej współczesne – czapki beanie oraz snapbacki. Poszczególne elementy kolekcji wyposażono w kieszonki na kostki do gry na gitarze.
Black Pumas
Do współpracy przy okazji promocji kolaboracji zaproszono zespół Black Pumas. Chłopaki z Austin,TX odwiedzono w czasie nagrywania w legendarnym Electro-Vox Studios. Studio powstało w 1931 z inicjatywy Berta Gottschalka. Nagrywali w nim między innymi Frank Sinatra, Norah Jones, Beck czy Elton John.
Przypomnijmy, że już 9 lat temu firmy Brixton i Fender udzielały się na tych samych falach, o czym także pisaliśmy na łamach naszego portalu.