Andrew Reynolds znów przemówił, a Bob Burnquist to ktoś więcej niż 30-sto krotny medalista X-Games.
Pierwszy z materiałów jakie wpadły mi w oko, i który uważam, że każdy kto interesuje się deskorolką powinien zobaczyć, to edit z serii „Being”, poświęconej legendom X-Games, w tym przypadku mowa o Bobie Burnquist’cie. Chociaż większość manewrów zaprezentowanych tam widziałem oglądając jego przejazdy czy same zawody, to za każdym razem nie mogę uwierzyć w to do jakiego poziomu technicznego wywindował on deskorolkę i jednocześnie jak bardzo stała się dzięki niemu widowiskowa, dosłownie dla każdego. Przetarł szlak dyscyplinie w drodze na Olimpiadę. Na marginesie, Bob jest także prezesem brazylijskiej konfederacji skateboardingu CBSK i przygotowuje kadrę na Tokio 2020.
Z kolei kolejny film nakręcony dla New Era pokazuje, że w życiu można osiągnąć spokój (nawet współcześnie i nawet w LA), szczęście i do tego właśnie trzeba dążyć. Miło jest posłuchać kogoś, kto ma poukładane w głowie, a w nogach cały czas dynamit i ten niepowtarzalny styl, genialną i niepowtarzalną kompozycję ruchów, przy każdym, nawet najprostszym triku. Szacunek Mr. „A”.