Moja pierwsza myśl na ten temat była taka, że firma Bayer reklamuje przeciwbólową aspirynę, do której idealnie pasują „niezniszczalni” Aaron „Jaws” Homoki i Ali Boulala, ale nic bardziej mylnego.
Tak w największym skrócie, to chłopaki w wywiadzie na pustyni (wtf?) opowiadają jak to jeden próbował dokonać niemożliwego – skoczyć ze słynnych Lyon 25, a drugi 10 lat później tego dokonał. Propsy, prawdziwa inspiracja dla każdego skejta i obraz który utkwił mi w pamięci na zawsze, tym bardziej kiedy wiemy jak tragicznie potoczyła się kariera Ali’ego. Morał jest taki, że nie należy się poddawać i próbować rzeczy niemożliwych.
Cała powyższa historia została sprytnie podciągnięta przez misję Leaps firmy Bayer, o której warto przeczytać sobie więcej na ich stronie, bo w czasach globalizacji dotyczy nas wszystkich. Ponownie pisząc w skrócie to rozchodzi się o badania: medyczne, biotechnologiczne a także genetyczne mające polepszyć życie 10 miliardów ludzi na naszej planecie. W głównej mierze dotyczą one sfer zdrowia oraz rolnictwa i zrzeszają najlepszych naukowców, ośrodki badawcze i laboratoryjne. Przykładowo, to że teraz nie da się sklonować czyjegoś mózgu czy serca i przeszczepić chorej osobie (albo o tym jeszcze nie wiemy), nie oznacza że za kilka lat będzie to niemożliwe. Podobnie sprawa wygląda ze stworzeniem np. ziemniaka, który będzie szybko rósł wszędzie niezależnie od warunków glebowych czy klimatycznych, dzięki czemu nie będzie głodu na świecie.
Na forum Slap Magazine rozpoczęła się dyskusja na ten temat, także osób widzących w sprawie przysłowiowe „drugie dno”. Ja nie do końca ufam teoriom spiskowych, ale w temacie funkcjonowania koncernów farmaceutycznych jestem daleki od zachwalenia ich dziejowej misji leczenia ludzkości. Także tego… i chyba wolałbym widzieć chłopaków zgarniających siano za reklamę proszków przeciwbólowych, niż wkręconych w tak śliski temat.