Janoski Flyleather to najnowsze wydanie bestseller’a od Nike SB. Dobrze widzieć, że Stefan nadal działa, mimo że rok 2020 to zdecydowanie czas modelu Dunk Low. Co jest wyjątkowego w nowym wydaniu Janoskich? Całkiem sporo.
Move to zero
Motywem przewodnim jest recykling. Janoski Flyleather jest produkowany z użyciem pokaźnej ilości skrawków materiału, który w przeciwnym wypadku skończyłby na śmietniku. Nike nie ukrywa, że proces produkcji jest trudny, a obecny poziom ponownego użycia materiałów (przynajmniej 50% skóry pochodzi z recyklingu) docelowo ma być znacznie większy.
Nike przyznaje, że materiały, z których korzysta to około 60% ich enviormental footprint, a projekty takie jak FLYLEATHER pomagają to zredukować. Koresponduje to z programem Move to zero, w ramach którego w wybranych sklepach możecie zostawiać swoje zużyte obuwie. Następnie wasze buty przerabiane są na boiska do kosza, maty do jogi, itd.
Performance
Janoski to pierwszy but z kategorii „performance”, który został wyprodukowany z użyciem technologii FLYLEATHER. Ma to sens, bo kto inny jak skejci dojeżdża buty, aż nic z nich nie zostaje? Stefan wraz z Elissą Steamer i kilkoma innymi skejtami przetestował nowy but na ulicach Londynu.
Looks
Można by się spodziewać, że but wyprodukowany ze śmieci będzie wyglądał gorzej, naszym zdaniem jest wręcz przeciwnie. Janoski Flyleather w pierwszej wersji kolorystycznej prezentuje się świetnie, a nieregularna podeszwa dodaje mu uroku.