Geoff Rowley wspomina stare dobre czasy kiedy jarał się Ed’em Templetonem, czego efektem jest jego gościnna deska w Toy Machine.
Choć Geoff nie jeździ dla Flip‚a już prawie 3 lata, to nie da się ukryć, że w umysłach większości już zawsze w nim pozostanie. Ja zresztą też tak mam… Niemniej jednak fajnie, że znów o Geoffie słychać w deskowym kontekście, za sprawą dobrej znajomości z Ed’em Templetonem i jego demo w UK circa 1992. Wtedy to Edzio śmigał na desce z taką grafiką, z jaką teraz gościnnie w Toy Machine (szacunek na zawsze!) pomyka Rowley. Jeśli nic nie rozumiecie z powyższego, to po prostu odpalcie poniższe video, z którego poznacie historię jego najnowszej deski.