Kiedyś bardziej rzucały mi się takie akcje w oczy, ale tym razem coś przykuło moją uwagę. Choć producenci napojów królują w temacie wykorzystania wizerunku jazdy na deskorolce, to tym razem było nieco inaczej.
Popularne „energetyki”, czy mocno przesłodzone napoje owocowe to temat dobrze znany jeśli chodzi o nawiązania do skateboardingu, ale ostatnio zupełnie nieświadomie wszedłem w posiadanie skejtowej wody mineralnej, a tego jeszcze chyba nie grali. Niczego nie świadom piłem sobie wodę niegazowaną popularnego producenta, kiedy naglę kładąc ją na stół moją uwagę przykuły ilustracje deskorolek i napis „Niesie mnie deska”.
Tym razem podaruję sobie uszczypliwości i inne, których nie brakuje w dziale „Prawie jak skateboarding”, ale w sumie to jestem za tym żeby pić wodę zamiast kolorowego gówna, więc do Żywca lecą propsy. Jeśli to kogoś zachęci do picia wody, to nawet ten kask niech przejdzie bez komentarza.