Toy Machine na californijską zimę przygotował trochę odzieżowych nowości.
Pierwsza sprawa o jakiej napiszę to fakt, że w lookbooku który właśnie zaprezenowała ta firma nie ma ani jednej deski, natomiast jest dużo koszulek, portfeli i skarpetek. Przywykłem raczej do odwrotnych proporcji, a na pewno nie do 37 stron o takiej tematyce. Z regóły firmy deskorolkowe wrzucają takie rzeczy na 1 lub 2 rozkładówki. Mam też wrażenie, że całość wygląda trochę jak kolekcja początkującej, polskiej firmy deskorolkowej, która wypuszcza 2 model koszulek, czapkę i naklejki…
Albo Edek się zmęczył, albo kryzys i jego dopadł. W każdym bądź razie po firmie z takim stażem spodziewałem się czegoś więcej.