Niedawno na skateboard.pl oraz w najnowszym numerze Info ukazały się artykuły na temat jednej z popularniejszych zajawek wśród deskorolkowców, a mianowicie tatuaży. Natomiast całkiem niedawno, świat obiegła wieść o tym, że Rob Dyrdek zrobił sobie tatuaż jednego ze swoich sponsorów, a mianowicie logo Monster Energy Drink, marki mocno działającej w świecie sportów ekstremalnych a zwłaszcza w Deskorolce. Jeżeli to prawda (a coś wydaje się naszej redakcji, że to jednak ściema), to tytuł najgorszego skejtowego tatoo Dyrdek odebrał Ryanowi Shecklerowi, który na pół pleców wydziarał sobie swoje nazwisko…
Zobacz video w „czytaj więcej”.