Dawno nie było żadnej recenzji, najwyższa pora trochę odmulić!
Na pewno wielu z was czytało wywiad z serii Za Kulisami dotyczący warszawskiej firmy Panorama Limited.
Przy okazji przeprowadzenia wywiadu, miałem przyjemność zaprezentować wam część wiosennej kolekcji PNRM, w tym czapki typu Snapback.
Gdy tylko zobaczyłem pierwsze zdjęcia tychże czapek, wiedziałem już co będzie zdobiło moją głowę na wiosnę :).
Czapeczka przyszła i postanowiłem napisać dla was małą recenzję.
Zacznijmy może od ceny i dostępności.
Snapbacki możecie kupować on-line tutaj oraz tutaj, w obu sklepach ten model jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych.
Cena takiej czapki to 99zł, nie są to najtańsze czapki, ale na pewno też nie najdroższe.
Przejdźmy teraz do głównej recenzji i prezentacji zdjęć.
Czapka prezentuje się bardzo fajnie, mamy dwukolorowy daszek, klasyczne logo firmy na przodzie – moim zdaniem przyjemny design.
Snapback PNRM w całej okazałości.
Czapka od spodu, fajnie dobrany kolor.
Wielu z was zastanawia się co ze sposobem dostawy, przecież pomięta czapka nie nadaje się do niczego…
Na szczęście czapka została zapakowana w kartonowe pudełko, a nie jakąś tam kopertę.
Dodatkowo, na wszelki wypadek do czapek dołączony jest kartonik, którego zadaniem jest utrzymywanie odpowiedniego kształtu.
Kartonik zabezpiecza czapkę przed utratą kształtu podczas transportu.
Shape defence.
Wiele osób wciąż pyta co znaczy to magiczne słowo „snapback”, otóż oznacza ono czapkę zapinaną z tyłu o specyficznym, oldschoolowym kroju.
Klasyczne zapięcie to dobre rozwiązanie dla osób, które raz mają krótkie, a raz długie włosy bo rozmiar w przeciwieństwie do fullcapów można szybko i bezproblemowo regulować.
Chociaż to nic nadzwyczajnego, poniżej pokażę wam jak wygląda takie zapięcie.
Czapka od tyłu, widać charakterystyczne zapięcie.
Ważnym elementem każdego produktu są szczegóły, w tym wypadku mamy dwie metki – mniejszą z tyłu i większą w środku.
Wszystkie przeszycia wyglądają na solide, materiał jest miły w dotyku i sprawia wrażenie wytrzymałego.
Bardzo pozytywne wrażenie robi na mnie również oryginalny dwukolorowy daszek, zarówno pod względem wykonania jak i doboru kolorów.
Mały akcencik z tyłu czapki.
I jeszcze trochę większa metka wewnątrz.
Sprawdźcie ten daszek! Coś pięknego.
Żółty czubek to prawie jak wisienka na szczycie tortu.
Podsumowując Snapbacki PNRM to bardzo udany produkt i jestem zadowolony z zakupu.
Czapki są dopieszczone, przemyślane i co oczywiste w przypadku tej firmy – LIMITOWANE!
Tak więc jeśli po przeczytaniu tej recenzji złapaliście zajawkę na zakup to lepiej się pośpieszcie, bo raczej nie będą dostępne zbyt długo.
